Wpis który komentujesz: | W ramach robienia irracjonalnych rzeczy podczas wakacji chodzę do kurii z obcym(chociaż teraz to już chyba nie tak do końca)facetem i podejmuję się pomocy przy projekcie,który jest z rodzaju tych nie-do-wykonania.W dodatku nie dostanę za to pieniędzy tylko świstek,że byłam wolontariuszką,pewnie dużo się nachodzę i naniecierpliwię. A na chwilę obecną bardzo mnie to wszystko cieszy. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |