chyna
komentarze
Wpis który komentujesz:

Przy takiej zmiennosci tych wszystkich spraw to niebawem naprawde oszaleje. Jeszcze wczoraj chcialam widelec wbic sobie w stope (nie, no bez przesady. Ale kiedys juz motywy byly - proby z nozykiem, ze szklem, z widelcem nawet. I nie tak dawno nawet. Co moge powiedziec? Nie polecam tego. To glupota. Wiec tak, przyznaje sie do glupoty i do bledu,0), a dzis moj nastroj jest calkiem calkiem, udalo mi sie porozmawiac z Osoba, z Ktora dogadac sie nie moglam dzien w dzien. Ale to staranie z obu stron, swiadomosc, co mozna stracic.. Jesli tak bedzie, jak teraz, jesli bede sie uczyc opanowania, spokoju, nie unoszenia sie, jesli nie bede sie czasami zachowywac jak udzielna ksiezna, obrazona na pol swiata, nie bede miala swoich dziwnych zachowan, a Ktos wykaze sie cierpliwoscia - to powinno byc dobrze. Powinno..
Mam nadzieje, bo za bardzo mi zalezy, by to stracic.
Dlaczego mnie denerwuje piosenka H2O? A dokladniej teledysk. Nie wiem. Ale wieje mi od tego komercha i podporzadkowaniem sie zaleceniom itd. na kilometr. Chwytliwa melodia, ale text nic w sumie za soba nie niesie a calosc naprawde nie jest ambitna.
Ale to i tak nic. Ogladajac wczoraj rozdanie nagrod i widzac Mariah Carey o malo nie dostalam apopleksji. Gadali o tym, jak to jej kawalek okupywal pierwsze miejsca list dluzej, niz kawalek Beatlesow.. Nie komentuje, bo tu slow brakuje. Nie trawie tej kobiety.
I z calym szacunkiem dla OSOBY Jacksona - rzeczywiscie Czlowiek-Legenda, ale on sie niebawem rozsypie =/ Nie slucham go, ale mam do niego szacunek, ktorego nie potrafie wyjasnic. A do Carey.. cos ciezko =]
Mam przed soba wazne dni. Potrzebuje wiele spraw przemyslec, a wlasciwie jedna powazna, nie wiem jak to wszystko sie skonczy. Obawiam sie wlasnych reakcji. Mam nadzieje, ze po weekendzie jeszcze bede potrafila sie usmiechac.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)