Wpis który komentujesz: | hmm... nie wygadalem sie dzisiaj nikomu wiec moze tutaj... dopiero jakies 2,5h temu doszedlem do siebie. dlaczego? wczoraj poszlismy jak zwykle na jedno piwo... aha... zawsze tak jest... najpierw 6stka... 3 piwa... tylko 3... ale litrowe... ktos wymyslil zeby isc daleko :P no to po drodze jeszcze jedno piwo... na miejscu cos innego :P taxowka bo daleko od cywilizacji :P jeden kumpel do domu, my z innym do ultry... fajnie bylo... nie policze ile wypilismy kamikaze bo nie jestem w stanie. wy`bounce`ilismy sie i wogole wypas... fajne dziolchy byly :P tylko dlaczego nie zdobylem numeru telefonu ?! moze jeszcze kiedys sie uda spotkac ta fajna pania :P zobaczymy :P no a dzisiejszy dzien masakra... rano mialem pomoc mamie, isc malowac sklep... nie bylem w stanie... caly dzien spieprzony... tragedia... ale ja mysle ze to przez te skrzydelka :P napewno mi zaszkodzily :P no coz... taki pusty czysto opisowy wpis :P czasami takie tez sa dobre. a co do duchowych hmm nie jest zle. czasami mam ostre zalamki ale to tylko czasami. najwazniejsze ze sa znajomi. byc moze uda nam sie wyjechac na te cholerne wakacje w przyszla sobote ;) a pozniej...? pozniej tez bedzie fajnie :) a co :P :) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |