Wpis który komentujesz: | Kolejny tydzien tyry przede mna. Pierdole, dzis wyszedlem wczesniej. A mlody niech sie nie czepia, ze o 5 minut za krotko robilem, bo po pierwsze, to z reguly zaczynam o 10 - 15 minut wczesniej niz powinienem, wiec i tak nadrabiam, a po drugie, to sie blondynek zasrany sam spoznil dzisiaj godzine, wiec niech nie pyskuje. Tak czy srak, dzieki temu, ze wyszedlem o 5 minut wczesniej, bylem pod domem o 15 minut szybciej, niz zazwyczaj jestem w czasie przerw. I tak wlasnie bedzie trzeba teraz robic - szybciej wychodzic, bo "nie ma czasu do stracenia" :) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
na_dnie_morza | 2006.09.25 10:25:10 nbo ladnie zawsze wychodz 5 minut wczesniej :) Finch | 2006.09.23 10:22:23 no time to lose :D |