Wpis który komentujesz: | skrot. zostalam anarchistka. zawsze bylam ale od dzisiaj oficjalnie. no, od wczoraj ;) zagladalam do paszczy szczupakowi, obcy facet o zajebistym glosie powiedzial mi przez telefon ze jest ze mnie dumny :D wyslalam kilka osob w rozne strony swiata :) jestem rozpieszczana komplementami i wcale sie nie bronie, a co ;) prawie wylicytowalam dzialke :D spotkalam najmniej lubiana kolezanke z podstawowki, snily mi sie bobasy, zostalam oskarzona przez wlasna matke o nadmierna uczciwosc w stosunku do swoich facetow... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
p_ | 2006.09.28 11:14:44 1.Anarchistke przemilcze - a podobno nie jestes romantyczką;):D 2.Nie ma co się bronić, nic to pewnie nie da;) 3.Bobasy - hehe, dobre 4.Nadmierna uczciwość... - pochwalam, pochwalam ;) |