lirykp
komentarze
Wpis który komentujesz:

Wczoraj spotkanie z Kari najpierw u niej domu.potem wybitka do 13 na pizzę i piwko.(czas zrywania)Najadłem się tak, że prawie zasnąłem.Trochę pobiadoliliśmy o sprawach poważnych, ale jak zwykle udało się nam nawzajem pocieszyć, co jest ważne w konstruktywnej przyjaźni!Pobujaliśmy póżniej z Arkiem po Mielcu!
*Jestem jakimś pracocholikiem-przepracowałem ok. 22 godzin w dwóch szkołach w ciągu ostatnich dwu dni.Poza tym rozważam przejście do konkurencji.
*Ostry się obronił ! Niech żyje nasz pan mgr inżynier!!!Pijemy w sobotę w odysei!

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kari | 2006.10.08 11:43:35
fajowy wieczór będę go miło wspominać zważywszy że strasznie się rozkleiłam ;-)pozdrowionka dla ciebie i tak 3maj