Wpis który komentujesz: | Każdy chyba myslal nad tym, co chcialby w zyciu robic. Nie wiem kto myslal o tym, czego by nie chcial. To, czego doswiadczylem pozwala mi autorytatywnie powiedziec, ze nie chce robic tego, co teraz robie - czyli lezenia w szpitalu z jedna z nog prawie unieruchomiona az do biodra. Ale nie to jest najgorsze, tylko to, ze czekam na operacje, a gdy pytam o termin za kazdym razem slysze "jutro". I tak praktycznie od dwoch tygodni... Kiszka. Takie czekanie zawala mi studia, nie wspominajac o tym, ze jest idiotyczne samo w sobie. Teraz konkurs (nagroda - uscisk dloni): Wyobrazmy sobie duzy szpital, "protegowany" przez warszawska Akademie Medyczna. Sa w nim wszelkie mozliwe oddzialy i blok skladajacy sie z sal operacyjnych. Pracuje tu (podobno) 1500 ludzi tzw. "bialego personelu" (lekarze, pielegniarki itd). Ile jest sal operacyjnych? Zaznaczam, ze wliczamy również sale, na których zajmujemy sie ludzmi z wypadkow z zagrozeniem zycia. Osoby, ktore wiedza ode mnie w zwiazku z sytuacja niech nie podpowiadaja ;) I akcent optymistyczny: moje watpliwosci z ostatniej notki w wiekszosci odeszly w niebyt, rozmowa czyni cuda. Pozostaje sie zachwycac czyms tak pieknym, jak zwiazek dwojga osob. Ba! Jak NASZ związek! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Chris | 2007.05.10 23:25:20 http://5b24c24ccd64ec7aced8748bd7553328-t.byltdd.info 5b24c24ccd64ec7aced8748bd7553328 [url]http://5b24c24ccd64ec7aced8748bd7553328-b1.byltdd.info[/url] [url=http://5b24c24ccd64ec7aced8748bd7553328-b2.byltdd.info]5b24c24ccd64ec7aced8748bd7553328[/url] [u]http://5b24c24ccd64ec7aced8748bd7553328-b3.byltdd.info[/u] f40fa3be6bd55219350a24f8387904d1 gema | 2006.10.23 12:31:56 i wlasnie Ciebie chialam uprzedzic o paru sprawach ale Pawel wykasowal komentarz i notke do ktorej sie odnosil to nie czuje sie teraz upowazniona do tlumaczenia tego dokladniej. mam nadzieje ze Ciebie nie bedzie traktowal tak jak mnie i ze bedziesz miala do niego korzystniejsze podejscie niz ja. ja musialam cos zjebac skoro tak wyszlo i tak mnie traktowal jak traktowal. teraz jestem szczesliwa z zupelnie innym czlowiekiem. szkoda ze tak bolalo kiedys i ze teraz mam ropiejace rany i blizny. Aniołek | 2006.10.21 22:52:23 Problem znam na pewno lepiej niż Ci się wydaje.A skoro jest to sprawa Pawła to także i moja. gema | 2006.10.21 19:52:20 byl pod konkretna notka ktora zostala usunieta. nie wtracaj sie malutka lepiej i nie bron swojego chlopaczyny skoro nie znasz problemu. on problem zna i to wystarczy. nie biore odwetu. komentarz do wykasowanej notki mial cos na celu ale to juz nieistotne. poczekam az zostaniesz potraktowana jak ja - moze wtedy mnie zrozumiesz chociaz nie licze na to nawet. PILNUJ WLASNEGO NOSA Aniołek | 2006.10.17 17:04:11 Ja rozumiem, że to był ogólny przykład, ale komentarz był pod konkretną notką...Więc nie miał z nią nic wspólnego?Tak po prostu postanowiłaś kogoś powyzywać?A jeśli to obrona to któż Cię atakuje teraz?A jeśli to tak stara sprawa, to nie lepiej zamiast brać odwet i prowokować następne sprzeczki, po prostu dać sobie spokój? gema | 2006.10.17 11:40:03 PS> skoro taka ciekawa jestes, to odpowiem ze zagrozona czulam sie juz od dawna. a obrone uskutecznilam dopiero tutaj. i tak nie zrozumiesz a ja nie zamierzam tlumaczyc wiecej. gema | 2006.10.17 11:38:50 omg... dzieciaki... to tylko zakreslenie przykladowe sytuacji... nie wszystko trzeba doslownie wyjasniac... idz na psycholgie jak chcesz sie dowiedziec co daje wrazenie zagrozenia przecietnemu czlowiekowi :/ Aniołek | 2006.10.16 14:41:38 A co sprawiło, że poczułaś się zagrożona?W tamtej notce bynajmniej nie kojarzę czegoś takiego.... gema | 2006.10.16 10:36:25 ze co ublizanie swiadczy o mnie? :) a mi to nie przeszkadza ze cos o mnie swiadczy. trzeba walczyc o swoje i gryzc kiedy czujesz sie zagrozona i tyle. tego mnie nauczyl Pruszkow przez 7 miesiecy... czuje sie z tym komfortowo nareszcie kip | 2006.10.13 23:03:00 well, przeprosilem to juz o ile pamietam dwa lata temu. no ale grunt to jednak porozmawiac jak nie twarza w twarz to klawiaturą w klawiaturę i sobie powyjasniać co nieco ;) Również pozdrawiam, tym razem urodzinowo ;) Aniołek | 2006.10.13 22:54:00 A ja to skomentuję tylko tak, że ubliżanie komuś nie świadczy o osobie, o której jest mowa, ale o tym kto wypowiada te słowa. gema | 2006.10.13 20:06:07 dzieki za "wskazowki" panie moderatorze - z gg skorzystalam - milo mi ze przeprosiles. przestaje sie czepiac na tym blogu w takim razie ;P pozdro :D kip | 2006.10.12 22:55:00 wyrazanie wlasnego zdania to troche co innego niz wyzywanie autora. wyzywanie kogos to juz osobista sprawa. Zreszta rob jak chcesz, mozesz tez pisac sprayem na murach teksty o mnie, ale to co innego niz wyjasnienie sprawy. Natomiast jak dlugo te wycieczki osobiste beda na terenie, ktory moderuję (a takim jest obszar komentarzy na moim blogu) - tak dlugo bede je usuwal jako nic nie wnoszace. Chcesz mi naublizac - prosze bardzo, spotkajmy sie albo napisz mi na gg. Stad bede takie rzeczy usuwal. gema | 2006.10.12 22:01:13 ja mowilam ze mam problem? komentrze sluza chyba wyrazeniu wlasnego zdania z czego nie omieszkalam skorzystac kip | 2006.10.09 23:16:26 nie zreferuje. Owa notka byla zagrozona od samego poczatku (nawet z czasem coraz blizej bylem decyzji o usunieciu). Gema - Twoj komentarz tylko przepelnil czare. Ze zdaniem wyrazonym w aktualnym Twoim komentarzu nie zgadzam sie. P.S. Jesli masz jakis problem zwiazany z moja osoba to lepszym miejscem do tego jest prywatna rozmowa niz komentarze na blogu. M. | 2006.10.09 23:06:46 a mnie lektura notki, o której mowa, ominęła... ktoś zreferuje? ;) gema | 2006.10.08 23:11:47 faktycznie paranoja. jaka "nagroda" ?! kobieta moze sie zaspokajac bezwarunkowo !!! Kip - wykasowales notke cala? spodziewalam sie ze tylko moj komentarz zlikwidujesz. ostro kip | 2006.10.08 10:05:42 co za paranoja, takim księdzem to "powinno się zająć"... Aniołek | 2006.10.08 00:17:07 no dokładnie- że co?? M. | 2006.10.07 20:03:09 jemu raczej niczym, po prostu kiedyś zreferowałam Michalowi kilka nieścisłości logicznych, które u tego pana można znaleźć... co nie zmienia faktu, że jest ciekawym człowiekiem, to na pewno :) no i nie dorównuje księdzu Markowi Drzewickiemu w nielogicznościach. księdzu Kokoszce tym bardziej... (to ten, co w książce "Moralność życia małżeńskiego. Sakramentologia moralna" stwierdził, że kobieta może się zaspokoić sama, jeśli mąż już przeżył satysfakcję, bo jest to nagroda za rodzenie i wychowywanie dzieci [że co?!?]...) kip | 2006.10.03 14:58:24 Na kasecie mowi wielkimi skrotami, ktore dobrze jest uzupelnic ksiazka. Chodzi o Jacka Pulikowskiego, którego przeczytalem dwie ksiazki i wysluchalem jednego, krotkiego, wykladu i mam bardzo dobra opinie o nim. Czym Ci, Michale, zaszedl za skore? :) Aniołek | 2006.10.01 12:30:15 tak Jacek Pulikowski...A jakie to poinie slyszałaś? Ja uważam że mądrze gada ale uzupełniłabym jego wypowiedź na kasecie której wysłuchałam (zrobiłabym takie odnośniczki do tego co mówił z zdrobnym uzupełnieniem) mgol | 2006.10.01 00:08:20 Na Pulikowskiego? Czy mowa o tym samym Jacku Pulikowskim, o którym słyszałem raczej niepochlebne opinie? ;) Aniołek | 2006.09.29 22:33:08 Polskiej "służby zdrowia" nie komentuję, gdyż musiałabym użyć słów niecenzuralnych. W konkursie nie biorę udziału bo wiem:D Pawełku jutro znajdę czas na Pulikowskiego. A ciekawa jestem jak się z nim zgrałam;) "Ba!Jak NASZ związek!"- jak to dumnie brzmi;):* |