Wpis który komentujesz: | No tyle stresu i szukania i w końcu kupiłem zestaw "mała piękność" w sensie graty do makijażu dla dzieci i kolorowankę z kredkami by Barbie. A dla siebie fajove rozmówki polsko-włoskie z płytą CD i lekcjami w mp3 :D Pała wygrał konkurs na awarię roku no a ja jestem niekwestionowanym liderem na liście superwujków u Oli :) Bez względu na to, jaki prezent kupiłem. No jedyna osoba, która się naprawdę cieszy, że mnie widzi... a poza tym tutto bene ;) a presto... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
noniezartuj | 2006.10.17 20:04:08 PF. seeyoursmile | 2006.10.16 00:14:33 magda: z tym wloskim to moze zacznij od kuchni ;) noniezartuj | 2006.10.16 00:01:29 ej , trzeba bylo mnie zabrac na zakupy, ja sie znam na prezentach dla malych dziewczynek, o ile nie sa duzymi chlopcami albo zmanierowanymi kolezankami, wszystko ponizej lat 7 daje rade bo lubi kolorowe i udawac doroslych :D a rozmowki wloskie mi pozyczysz bo to moja milosc stara, niespelniona umiec parlare tak dobrze jak po polsku, no szkoda, ze mialam taka nauczycielke, ze sie odechcialo, ale dobra quani complimenti, bo sie rozpisalam i znasz juz smutna historie mojego zycia, a do lozka trzeba, czesc :) |