Wpis który komentujesz: | i co u mnie... po tak dlugim okresie.. przerwy... 5 rok studiow... pisze prace... spotykam sie ze znajomymi. zapisalam sie na angielski.. jeszcze raz sprobuje.... jeszcze raz..... narazie jestem sama.. jest mi z tym dobrze... nawet bardzo.. przeszlosc co prawda nie chce dac o sobie zapomniec... wydzwania.. pisze smsy... ale co tam. nie odbieram przewaznie... czasami nie odpisuje... wiem ze ma jakas tam dziewczyne.. heh zalosne... nawet mi sie tym pochwalil.. po czym nastepnego dnia pisal ze kocha tylko mnie. ale ja mam gleboko gdzies taka milosc... patologiczna... w tym roku mam wazniejsze sprawy na glowie niz faceci.. obrona pracy.... zdanie FC.... na tym mam zamiar sie skupiac... i nie pozwole na to by ktos mi w tym przeszkodzil... a juz na pewno nie kolejny kretyn jesli takowy probowalby pojawic sie w moim zyciu..... bo ja zamierzam byc szczesliwa!!!!!!!!!!!!! MIMO WSZYSTKO BEDE SZCZESLIWA!!!!!!!!!!!!!!!!!! a wczoraj bylam na spacerze...... i nazbieralam bukiet kwiatow.... jesiennych.... i pies biegal... i slonce swiecilo... i ktos byl obok..... i bylo milo.... czego wiecej mi trzeba?? zadnych zwiazkow;] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
not_me | 2006.10.26 15:45:54 Jakaś trauma. Wszyscy mamy lub mielismy patologiczne związki :-) Gołst | 2006.10.25 07:59:22 ;**** Bedzie moj Skarbek szczesliwy : Jesli tylko ten frajer nie zacznie Ci znow zaprzatac zycia... Kocham Cie :***** |