Wpis który komentujesz: | ponoc sie znow zmienilam na gorsze, bo jakze inaczej bardziej nerwowa jestem, bardziej na nie, na nie wiem, na moze, bardziej rzucam miesem jak mi sie spodoba i lubie zapach deszczu kazda glupote dobra do wszystkiego nie wiem czemu lae tak o, po prostu jutro piewsze gowno, stacja warszawa, a potem nie wiem, do moich komorek nerwowych biegna sprzeczne informacje, 3 sprzeczne miejsca, wola rozsadek, serce i uklad nerwowy, zycie przy takim rozwaleniu miewa sens tylko w nocy, jak te zycie pochlania sen i na dobranoc tylko opowiem co przed chwila zrobilam, otoz lecialo cos, komar to nie byl, ale cos co mnie gryzlo od paru dni... i kurcze postanowilam pierwszy raz w zyciu przywalic, wiec po prostu sprawdzialam kiedy bedzie w miare blisko sciany i zlapac, mimo ze to w brew prawo fizyki,psychologii i biologii, manewr sie udal i gryzadlo zdechlo w czasie konaktu sciana-reka jedyne slowo na ostatnie dni ODREALNIONE |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
prosektor | 2006.11.02 15:43:31 srali muchi !@######$%^*&( nie ma tam u Ciebie jakichs slicznych adidasow adidasa ? ;( G | 2006.11.01 18:38:17 Wszyscy się zmieniamy,wszyscy.Jedni bardziej,drudzy mniej.Albo inaczej u jednych te zmiany widać wyraźniej u innych mniej . |