Wpis który komentujesz: | *xxx* on był jak wiatr w drzewach mojej głowy świszczące pocałunki wyzierały z zielonych ust słuchając swego serca poszłam jego tropem i przywitały mnie pęki paproci głos świerszcza świergot ptaka cały świat był mój i wiatru ale wiatry szybko zmieniają kierunek on także zmienił |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |