Wpis który komentujesz: | Właściwie to ciężko zaczyna (?) się ten tydzień, takim trochę skołowany, wiecznie pijany i w ogóle dziwnie. Niby coś się zaczyna, ale wcale nie chce się zacząc, niby coś się kończy a nie chce się skończyc. No ale mniejsza z tym. Dorwałem naszą gazetkę studencką śmieszną, nędzną. Doprawdy nie rozumiem, dlaczego ci ludzie piszą tak smętnie, zero polotu, zero pomysłu (nie i chuj). Ja rozumiem, że to nie na tym polega że to praca dziennikarska, ale dalej (więcej), dlaczego nie bawic się formą, dlaczego nie eksperymentowac? Bo nie każdy zrozumie (strach, strach, strach!). dobra dokończę jutro, bom nie u siebie (to znaczy?) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
dziewcze-ewa od strony filipa,siostra marty :P | 2006.11.22 10:33:06 daj znac kiedy bedziesz w gliwicach, koniecznie! (: za Toba tez da sie stesknic :P :* venka | 2006.11.18 19:24:40 marus ja ciagle czekam az mi wyslesz jaki jest kod pocztowy do ciebie.. czekam i czekam... preza | 2006.11.16 22:21:21 caly goły i cały pijany :) Wirone | 2006.11.14 17:12:21 Eloszka zią, Marta mi dała cynk, że już na drugi dzień się u nich zjawiłeś i nie omieszkałeś się pochwalić, że mi turlałeś dredy hyhy :) pjontal |