Wpis który komentujesz: | "Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy..." Tak, tak Veniu, po bardzo dłuuugiej przerwie czas wrócić na nloga... Generalnie to niedawno wróciłem z pracy, właściwie to ze spaceru po pracy, wiem że może pogoda nie jest najlepsza na spacery ale ja właśnie uwielbiam spacerować w nocy kiedy taka aura dopisuje. No a właśnie tak sobię spacerując pomyślałem, że wypadałoby coś tam wkoncu na tym blogu napisać bo może (w co wątpie) kogoś to zainteresuje co tam umnie słychać. Tak generalnie to wegetacja właściwie, praca-dom, dom-praca... przerwane to raz na jakiś czas wypadem gdziekolwiek. Wakacje mineły dawno temu, jednak nie mam co się o nich rozpisywać poza tym, że były to chyba bez wątpienia najgorsze wakacje mojegi życia... niech pomyśle dobrze, hmmm... nie! to napewno były najgorsze wakacje mojego życia ale miejsza z tym. Już kiedyś wspominałem, że koniec ze smutami na łamach tego blogu więc koncze. No tak, o czym tu pisać? Heee... Siedzę przy...3...4... ehhh straciłem rachube przy której to szklaneczce rumu z colą zajadając jakieś tam badziewne chipsy, siedzę i myślę... myślę o wszystkim i myślę o niczym... Ostatnio dostałem zaproszenie na wesele, znaczy się koleżanka z pracy nie miala kogo zabrać no i zapytała mnie czy nie poszedłbym z nią? Majki jak to Majki, darmowego jadła i przednich trunków nie odmawia, a że do optanczenia nie miałem jednej a dwie partnerki na w/w zabawie to impreze wspominam naprawde pozytywnie, zwłaszcza że po raz pierwszy chyba na weselu zamiast upić się wódką, upiłem się winem hehe... Na poprawinach ponoć połowa rodziny Basi pytała o mnie ale ja niestey nie zaliczyłem drugiego dnia zabawy gdyż jechałem na inwenture do Wodzisławia, czego troszeczke mi szkoda, no ale czego sie nie poświęca dla kasy? O kurwa jak to zabrzmiało?! No ale taka jest prawda, dla mnie na dzień dzisieszy gotówka stoii na bardzo wysokim miejscy... dlatego zapiepszam teraz na dwa etaty można tak powiedzieć, a to nawet i dobrze bo Ahold Polska postanowił się sprzedać jak jakaś tania d... niby mamy się nie martwić o miejsca pracy ale ja tam im nie wierze, całe szczeście że mam teraz tą opcje z coca-colą (dobry hajs, tylko szkoda że umowa-zlecenie). No i właściwie mamy też już 10 listopada , a to znaczy że za kilka godzin czeka mnie wizyta w studiu u Luckiego, fajna opcja bo teraz wzór całkowicie spod mojego ołówka ;) Odziwo mam teraz do dokonczenia jeszcze kilka zamowień na wzory tattoo, szkoda tylko, że jednego już napewno nie dam rady zrealizować... sory Weed (R.I.P) Poza wizytą u Łukasza czeka mnie jeszcze dzisiaj wyjazd do Gliwic (muszę odwiedzić moje maleństwo ;]), no i jeszcze... no właśnie ;) albo Tychy i Fama albo K-ce i ŚRF 2006, to się jeszcze zobaczy. Kusi mnie też aby napisać jeszcze o pewnych sprawach ale... Ale to chyba nie miejsce, żeby sie rospisywać na te tematy. Jedyne co mogę powiedzieć o tym to, że mam wielką ochotę bawić już swojego syna... ;) Późna już pora, w butelce zostało mniej niż połowa, więc czas zgrać ucho z poduszką i odpocząć wkoncu bo od poniedziałku zaczynamy spac po 3-4h na dobę, hard-core opcja ale opłacalna finansowo hehe Tak więc moi kochani, miło mi niezmiernie że ktoś zechcę tu znowu zaglądnąć no i do następnego, mam nadzieję że tym razem już tak długo nie będę musiał się zbierać do tego żeby napisać tą notke. Standartowo... SeeYeah! ;) Louis Logic - "Watching You (remix)" ft. Dminor |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
K aka to samo nazwisko | 2006.11.10 16:25:36 wbijaj na slaski rap żulu;))) |