Wpis który komentujesz: | Mamy już w sumie datę wyborów... Przeszło rok temu bylem głupcem, bo głosując w drugiej turze na Tuska byłem przekonany, że zasrany PIS przegra... Dzisiaj wiem, że głos zgodny z moim sumieniem i przekonaniami, może nie będzie gwoździem... Będzie za to spokojem,bo słynny PO-PIS jest niczym... Głosy lądują na Lewice... Chciałbym, żeby nieudacznicy typu Kaczory i cała reszta gówna rządzącego skumała, że "komuchów" mogą szukać w swoich pamiętnikach... Przepraszam, bo ja się urodziłem w '83 i ja widze insze problemy niż "dwóch takich jak ja (wzrost)"... Pozwijcie mnie jak Huberta... Jeden z was to odpowiednik naszego "Tabenckiego", a drugiego ciężko określić, bo Maciek G. wyszydził ewolucję. Co za tym idzie, sie karakony niedoroby uchodują. Tylko w Polsce kaliruchy maja głos - protest mądrzejszych ryb... Głosujesz - narzekasz... Inaczej zamknij ryja... Na koniec... Jeśli ludzie "wygłosują" pis... To ja wybywam z kraju... Plus to Ferenc na swoim stołku na (?) 100%... Be Smart... ... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
celulosa | 2006.11.12 23:06:02 a ja zagłoswałam na burmistrza miasta na kolesia z pisu. nie wygrał,ale jest jako jedyny z kandydatów porządnym człowiekeim. eskaubei | 2006.11.12 12:21:45 wg. mnie troche przesadzasz Marcin. PO-PIS jest niczym, bo go nie ma hehe. "ex-komuchów" dalej nie brakuje w życie publicznym, ale co do Twoich lewicowych poglądów to jak najbardziej masz do nich prawo tak jak ja do swoich prawicowych ;) wybory samorządowe to w ogóle jeszcze inna bajka. tutaj trzeba właśnie patrzeć na skuteczność bardziej niż na partyjną przynależność. 5. |