Wpis który komentujesz: | Jutro z maluszkiem konczymy 27 tydzien,niedlugo zaczyna sie 7 miesiac... Troszke sie martwie, poniewaz moj maluszek potrafil niemal caly dzien kopac, a teraz od 3 dni spokojniejszy jest. Moze odpoczywa... Dobrze, ze wogole sie rusza, bo gorzej by bylo gdyby wogole. Niedlugo ide sie troszke dotlenic na powietrze, niech maly powdycha swiezego powietrza :) W sobote z rodzinka bylam nad morzem, powdychalismy troszke jodu, usilowalam znalez jakies bursztyny, poniewaz morze po sztormie troche ich wyrzucilo, ale na marne moje starania :( Pozniej tatus zabral nas na obiadek. Musze czesciej byc nad samym morzem, poniewaz to jest dobre dla mnie jak i dla mojego malenstwa. Wczoraj przyjechala moja babcia, przywiozla troszke ciuchow po mojej kuzynce, lecz to sa ciuszki starsze, sprzed kilkunastu lat... No ale po domku maly bedzie mogl w nich polatac, a poza tym to sa ciuszki jak juz bedzie mial okolo 7 miesiecy. Mam tez ciuszki od kolezanek, no ale teraz ciuszki nie sa wazne tylko zdrowie mojego szkrabka!! Kocham Cie malenstwo (chyba Kacperek) z caluskiego serducha mojego!! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |