Wpis który komentujesz: | opiłem imieniny ojca kolegi z pracy i urodziny Edytki... i co? nawet nie wiem w którym momencie padłem a upadek był dosc dobry...kurwa 4:40 nie spie...a najgorsze jest to ze kupiłem sobie piwo i nie mam go:(...ide do pracy za godzinea teraz do sklepu....żle sie czuje bardzo podle...ave |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
devon_miles_smoke_that_shit | 2006.11.22 15:08:04 czyly nyc nowego : D kamilmamnaimie | 2006.11.22 09:23:35 buehehehhe...a ztym piwem to wałek..BA, nawet Bogdan by powiedział bankowy!!!!!! |