Wpis który komentujesz: | Bonobo - Recurring. od prawie tygodnia ten numer nie schodzi z mojej winampowej playlisty. może dlatego, że od 2:08 minuty jego trwania czuję coś nieopisanego, w miejscu nie do końca zlokalizowanym. coś, co sprawia, że chce się więcej i więcej. za to kocham muzykę. czołem. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
mar2h | 2006.11.24 11:10:49 bonobo - Scuba (Amon Tobin remix) mój faworyt :)) |