Wpis który komentujesz: | Sprawy maja sie srednio, wszystko kurwa pod gorke ale po kolei, moja byla dala mi prezent na urodziny i przy okazji list oczywiscie nie dala osobiscie wszystkiego, myslalem ze umre ryczalem jak dziecko. Nie wiedzialem co robic. Najlepiejbym zrobil jakbym zniknal z tego siwata bylo by najwygodniej dla wszystkich. Druga sprawa sprzet mi sie rozwalil nie powiem jaki ale sie rozwalil i nie moge juz grac :( kurwa nooo. Teraz naprawa troche potrwa ehhh. Trzecia sprawa praca mnie powoli dobija nic sie nie dzieje, nudy i ciagle to samo, ale przeciez jest fajnie :) Tylko mgle w Warszawie mamy fajna :) Kiedys umialem nawet wiersze pisac, teraz juz nie idzie... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |