Wpis który komentujesz: | sie żyje... nie ma jak browar z dobrymi ziomkami. teraz powłóczyłbym się gdzieś i dotarł do domu nad ranem jak ostatnio. ale trzeba się szanować i swój portfel tak? ogólnie to nie chcę panny na jeden wieczór. chcę coś więcej. szukając sensu zgubiłem się gdzieś. za tydzień święta.brak prezentów. kolejna święta jak te wszystkie poprzednie. za rok chyba polecę do ciepłych krajów. opcja z cyklu Łukasz marzy. jedna miłość... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
jittery | 2006.12.18 19:39:35 tak szanować sie trzeba:]... a jeśli chodzi o święta to ani kapeczeczkę ich nie czuć:( gdzie choć milimetr śniegu(?) a tak na marginesie to czasem ten jeden wieczór może się wydłużyć;) |