Wpis który komentujesz: | FT o Polskim społeczeństwie. Czasami wydaje się, jakby Polska była trzema różnymi krajami. Jeden zamieszkują politycy, dziennikarze, elita biznesowa oraz wszyscy ci, których pasjonuje Warszawa i jej kryzysy polityczne, spory z Niemcami i Rosją, skandale seksualne i łapówkowe oraz brak reform gospodarczych. Drugą Polskę można znaleźć w rozkwitających nowoczesnych centrach handlowych, takich jak Manufaktura w Łodzi, gdzie dobrze ubrani ludzie chodzą po sklepach urządzonych w zaadaptowanej XIX-wiecznej fabryce włókienniczej z czerwonej cegły. To coraz bardziej zasobny i patrzący w przyszłość kraj, który stara się dogonić resztę Unii Europejskiej. Trzecią Polskę odnajdziemy w podupadłych blokowiskach małych miast i na wsi. Niskoopłacani pracownicy i bezrobotni, ludzie chorzy i starzy walczą tam o przeżycie do pierwszego, patrząc z niechęcią na Polskę numer jeden i dwa. To tu partie populistyczne znajdują największe poparcie. Różnice między elitą polityczną a zwykłymi ludźmi, między bogatymi a biednymi istnieją w większości państw. Ale w Polsce są one szczególnie ostre. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |