Wpis który komentujesz: | co mam pisac... dzisiaj wigilia... dzien z reguly kupowaty... w sumie to nawet nie mam sily pisac, nie chce mi sie znowu zalic, jaki to podly mam humor i wogole jak jest beznadziejnie. zapewne znajduje sobie problemy, no bo nie moze byc wszystko idealnie, nigdy tak nie ma... pusto mi. zimno. od srodka. z zewnatrz az za goraco... dlaczego? dlaczego nie moze byc po prostu cieplo po obu stronach... czy to sie kiedys zmieni? nie wiem... chcialbym... bardzo. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |