Wpis który komentujesz: | Love Of My Life, ActToo. Swieta, swieta i po swietach w moim wypadku. No rodzina przyjezdza, racja (uwaga, na jeden dzien). Sniegu nie ma i sklepy pozamykane, trochę lipa, nie powiem. Kiedys mnie ciagnelo nawet na pasterke isc, teraz juz mi sie nawet tam nie chce chodzic. Ale w zasadzie wszystko minelo bardzo sympatycznie i spokojnie, najwieksza radosc to zobaczenie sie z dzieciakiem siostry i z nią usmiechnieta. Moze nie mamy zabojczych kontaktow, ale to bardzo cieszy. No, trzymajcie sie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
dren | 2006.12.25 20:38:48 swięta swięta i po setce, ale to po jutrze co nie. crooklyn | 2006.12.25 12:46:40 acttoo is dead [she's dead] |