Wpis który komentujesz: |
Pili¶my za Kapu¶cińskiego i za Feldman. Za to, że moim marzeniem było zrobić z nim wywiad i moje marzenie legło w gruzach, że jedyne co mi zostało to marzyć żeby zostać Kapu¶cińskim w spódnicy. Za wszystko to co ma się wydarzyć i się wydarzy.
Dzisiaj ważne spotkanie po 8 latach. Trochę niedopowiedzeń, ale mimo wszystko bardzo pozytywnie. Parę proszków na uspokojenie, żeby nie wybuchn±ć, bo po co? Nie ten dzień, nie ta pora. Jeszcze przyjdzie czas.
|