doro
komentarze
Wpis który komentujesz:

podwyżkę dzisiaj dostałam, a co!
średnio zabawne jednak wydaje się to, że moja pensja osiągnęła poziom, na który umawiałam się z pracodawcą zaczynając jakieś pół roku temu (i właśnie tyle miało trafiać na moje konto co miesiąc OD WRZEŚNIA, ale dostałam OD TERAZ)
i mnie olśniło: co miesiąc dostawałam kilka stówek mniej; wiedziałam oczywiście, ale człowiek zaciska zęby i czeka na obiecany etat trzymając gębę na kłódkę, bo tak jest w tym kraju pieprzonym i już.
i nagle zdałam sobie sprawę, że gdybym rzeczywiście od września dostawała tyle, na ile pierwotnie się umówilismy- to byłby mój czynsz za mieszkanie. za cały okrągły rok.
zaiste... zajebiste...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)