Siedzę teraz w kafejce. Za mną dwóch gości, którzy oglądają serwis You Tube i zakłócają mi słuchanie muzy z mp3. Znam ich i niezbyt lubię, bo wygłupiają się za często.
Przede mną ulica Jana Pawła, śnieg i ten cholerny wiatr. Służb miejskich brak, a pada i jest ślisko.

Na tym logu chcę opisywać wszystko, co wpadnie w moje reporterskie oko - na codzień jestem reporterem jednej z dużych gazet w Polsce.