Wpis który komentujesz: | Wiedziałem,że tak to się skończy,tak samo jak siatkarze...Finał ich usatysfakcjonował,typowe jak dla mnie.Grali jakby to był mecz uczniów z podstawówki...No,ale nie ma co narzekać bo kto dwa tygodnie temu postawiłby pieniądze na to,że zdobędziemy jakikolwiek medal na tych mistrzostwach?Wydaje mi się,że nikt.Więc cieszmy się ze srebra,a nie płaczmy z powodu braku złota.Brawo panowie,ale następnym razem wygrajmy jakiś finał bo mimo wszystko najgorszym uczuciem dla sportowca jest porażka...w finale.Jutro wracają do Polski i niech czują się jak mistrzowie i tyle. Adaś nie zawodzi,złapał formę i on zdobędzie dla nas mistrzostwo świata.Jest znowu wielki. A ja się biorę za naukę do egzaminu teorytecznego na prawo jazdy.Niby wszyscy mówią,że to banał i łatwizna,więc tym większa kicha byłaby jeśli bym tego nie zdał.Tak więc biore się za rozwiązywanie testów i tego typu zabawy...Będzie dobrze,egzamin we wtorek o 16.Trzymajcie za mnie juz kciuki.Pozdrawiam :) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
glamour | 2007.02.04 18:18:20 nawet ja zdałam to bezbłędnie :P |