kawon
komentarze
Wpis który komentujesz:

Deszcz zagra o szyby i chociaż biurko
stoi inaczej ,to ja i tak jak kiedyś czuję znów to
Strach przed światem ,który pędził i dziczał,
co raz mniej ludzki na którymś zakręcie wypadł.
Coś trzyma nas tu, wśród skandali i sensacji,
zabijamy się bardziej chcąc uciec z tej pułapki.
Wśród kątów bliskich sobie najpierw stanowią ostoje
i bezpieczeństwo ,potem zwiększają paranoje.
Non stop, bez stopu ,aż pulsuje wszystko.
Chce stop, chce stopu ,uciec za horyzont.
Gdzieś, za sensem życia popędzić szaleńczo.
Tu jest piekło i może skończyć się klęską.
Frustracją przed czterdziestką ,by jakoś zabić
życia piekło, oderwać się jak w samotagi.
Produkujemy iluzję bez szans na to,
by się spełniły ,a jednak oddychamy każdą.
Stają się sensem ,przy nich odnajdujemy nasze miejsce.
Chcemy się mylić, by stłumić własne serce.
Czytamy książki z serii jak żyć, pozornie wiemy więcej,
lecz przychodzi czas, gdy nasza siła ponosi klęskę.
Można czytać bajki dla akwizytorów.
W życiu i tak przegramy z realnością jego horroru.
Uciekamy w sztukę, która jest większą pułapką.
Po jakimś czasie tylko ból jest dla nas inspiracją ,tą naszą prawdą.
Stajemy przed wyborem: drugi ,wódka ,miłość,
religia ,ludzka litość,
szaleństwo.Tak bezpiecznie odejść stąd w świat iluzji,
w permanentny sen by już się nie obudzić.
By świat już nie ranił w serce wbijając drzazgi.
Boże ,tak bardzo chciałbym doświadczyć Twojej łaski,
bym ślepy jak anioł mógł widzieć tylko Twą potęgę
w świecie ,w którym nie wiem gdzie jest moje miejsce...

eh...w świecie ,w którym nie weim gdzie jest moje miejsce...

w sumie ten wpis bazuje wyłącznie na tym tekście Elda...jakiś komentarz odnośnie tego tekstu ode mnie...?nie...po co...


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)