| Wpis który komentujesz: | nawet bog ma kaca. czasami. jakbym nie byla soba i musiala znosic moja osobe, to dostalabym chyba jakiejs nerwicy. najpierw wrzeszcze, potem rycze, a na koniec sie smieje. i to wszystko w 10 minut. cudownie. od dzisiaj przestaje nosic stanik i bede chodzic do szkoly w mojej ulubionej koszulce wyniebieszczalej :D po pepsi i wymazanej czekolajda. tez sie jaram moja mama jest dziwna. nie tylko w pozytywnym tego slowa znaczeniu. wacława aka wacusia zawsze spoko, ze tak powiem. fajna owca. mam ja na tapecie nawet. lyfe jennings - let's stay together. piekny kawalek. | 
| Inni coś od siebie: | Nie można komentować | 
| To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |