| Wpis który komentujesz: | "Siedzę przy biurku zwrócony twarzą do okna. Na dole parking i mnóstwo knajpek. Różne żarcie: meksyk, teksas, włoszczyzna, chińszczyzna itp. W porze lunchu parking sie zapełnia. Amerykanie jedzą. Z wilekich samochódow wytaczają się wielcy ludzie. 90 procent ma nadwagę. Muszą mieć duże samochody żeby siebie pomieścic. Zaczyna mnie to dołowac… chyba zmienię biurko."  * | 
| Inni coś od siebie: | Nie można komentować | 
| To stwierdzili inni: (pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |