Wpis który komentujesz: | No tydzień zaczął się cudownie...p.A. zwolniony...Boss jest zryty i tyle...Atmosfera między szefem a nami...delikatnie mówiąc - napięta...A to dlatego, że bossman nie wyrabia teraz się ze zleceniami...no tak, skoro przejąć musiał robotę p.A. ...Heh...sam stworzył sobie taką sytuację...a my dostajemy po dupie za każdą pierdołę... ...byle do weekendu... W sobotę jadę do Gdyni odwiedzić R. Przy okazji spotkam sie z D. ...nie widziałam się z nim od rozstania...to już prawie 5 lat...heh... ...ciekawe, czy to spotkanie w ogóle dojdzie do skutku... Za tydzień kolejny wyjazd do 3miasta..tym razem na targi Amberif w Gdańsku... ..ach! jutro dzień kobiet! ;] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kotecek | 2007.03.09 09:16:45 zawsze tak jest. z błędy bossa obrywamy my... |