Wpis który komentujesz: |
Dzisiaj wytrzymałam w pracy 8 godzin. Już dawno mi się nie zdarzyło. Nigdy, ale to przenigdy nie będę już pracowała w biurze. Nosi mnie. To nie dla mnie. Potrzebuję jakiejś przestrzeni, ludzi i bardziej kreatywnej pracy. Nie znoszę siedzieć przed monitorem ciągle i czytać o różnego rodzaju normach, ISO, OHSAS itp. Rzygam tym. Ten weekend jest weekendem na emigracji, czyli pakuję się i sypiam gdzie popadnie, bo do współlokatorki przyjeżdża ukochany. Trzeba im dać trochę przestrzeni.
Tata jutro idzie do szpitala i ogólnie taki jakiś średni humor.
|