Wpis który komentujesz: | Jezu, jak się cieszę z tych króciutkich wskrzeszeń, Kiedy pełną kieszeń znowu mam. Znowu mogę myśleć trochę jakby ściślej I wymyślać mogę nowy plan. I pięknie jest, nieskromnie bardzo jest. Kiedy mija, tak jak wszystko, ta euforia kilkudniowa Wstawać i pra- cować i mieć nie bardzo mogę, nie bardzo chcę. Pewnie nikt już tutaj nie pamięta takich staroci. Piosenka jest coraz bardziej metaforyczna, bo pieniądze nie bywają w kieszeni, tylko w postaci cyferek oglądanych przez Internet, a w dodatku goszczą na koncie góra kilka godzin, zanim zostaną przelane dalej. No i piosenka nie jest zbyt aktualna, bo akurat w finansach wicher hula, ale piosenka mi się trzyma ucha. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
cudnasprawa | 2007.03.23 20:17:09 A Lech Janerka tez mi czesto w glowie spiewa:-) cudnasprawa | 2007.03.23 20:15:40 Wlasnie! Po co to albo/albo. Ja chce i pieniedze i ukochana osobe i kariere i zrdowie i WSZYYYYYYYYSTKO! Tak tez mozna:-) mumik | 2007.03.22 21:23:32 Ale dobrze mieć pieniądze, za które się będzie ukochaną osobę trzymać w cieple i karmić :) bezimienna_franca | 2007.03.22 21:20:54 Wymyślać nowy plan... ja chcę wymyślić nowy plan na swoje życie, bo muszę zacząć je od nowa... A co do pieniędzy - wolę nie mieć ich wogóle, ale mieć przy sobie ukochaną osobę... lagesag | 2007.03.22 19:17:29 o chcialbym posluchac tej piosenki |