Wpis który komentujesz: | No bo od dwóch dni się zdrowo odżywiam, no! I mój organizm przyjmuje dzielnie rzeczy, o których nigdy nawet nie słyszałem. Tylko okazało się, że obejrzenie dwa razy Makłowicza i raz K. Okrasy nie wystarcza żeby dobrze gotować...No żeby nie było! Ten filet z pangi z ryżem i bakłażanem był...powiedzmy...no nie był najgorszy :] Ale powoli zastanawiam się czy nie wynająć kucharki (bo na dziewczynę albo żonę to mnie nie stać) albo być dzielny i nauczyć się DOBRZE gotować - tak, żebym nie tylko ja był w stanie zjeść to, co stworzę. Ciężkie życie;) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
copenhaga | 2007.03.30 09:36:47 to kaman :] seeyoursmile | 2007.03.29 21:04:05 to ja, magdalena, mowie, ze Tomasz cie powinien nauczyc,a nie bedziesz wynajmowac. ja moge pozmywac czasem po was seeyoursmile | 2007.03.29 16:23:22 zjebałeś z ryżem ;) copenhaga | 2007.03.29 16:01:04 kurwa nie miałem szpinaku... Szef | 2007.03.29 15:51:28 Z tym bakłażanem to zjebałeś, gdyby nie on to pewnie byłoby dobre. :) |