Wpis który komentujesz: | Pusta kartka, pusty monitor, pusta głowa. Kołyszę się razem z pytaniem - czy tym razem ostatecznie? Niemy krzyk... Chyba się już zwyczajnie nie umiemy dogadać. Piję do siebie. Na pusty żołądek i antybiotyki. Chyba nigdy nie dorosnę. When they kick out your front door, how you gonna come? heh ;P |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |