Wpis który komentujesz: | Boję się śmierci ,bo jeśli nie ma nic po śmierci to chcę wykorzystać to życie co do reszty Nie oszczędzam jak znowu coś zarobie Niestety ale nie wydam tych pieniędzy w grobie Piję ,tracę zdrowie chodzę do tych samym klubów... ale to czasem nie jest tak wyjątkowe... Tak jak to ,że ona znów śpi przy mnie Czasem seks jest tak pierwszy seks to takie miłe Ale to kiedyś zniknie ,wtedy kiedy zdechnę To może być jutro ,może być pojutrze albo jak będę miał na karku czterdziestke Ta ,dlatego właśnie chcę żyć i kocham to! Chociaż wkurwia mnie ten syf tak jak tych ludzi stąd Ale wierzę w to ,że się stąd wyrwę Kocham to życie tu ,czasem go nienawidzę Wtedy pytam się 'gdzie jest Bóg?' Wiem to głupie muszę radzić sobie sam bo jak umrę to nie wrócę Powiedz co ,jeśli jutro po prostu gaśnie światło Nie ma nic ,wiesz ,musisz na zawsze zasnąć nie ma nic ,myślę ,że czas już brać życie pełna garścią Trzeba żyć i łapać chwilę nawet ostatnią... rapowo... przepraszam... 1law... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
m. | 2007.03.31 15:54:45 ja rowniez. mumik | 2007.03.31 01:18:25 To trochę takie podejście, jak z robieniem zdjęć we śnie. Że rano ich nie ma. Ale w życiu warto zarabiać, warto gromadzić, żeby coś na ten cały syf kiedyś tam zaradzić. Na czterdziestce życie jeszcze się nie skończy. Można zrobić wiele mając krzyżyk sześćdziesiąty. Przy postępie medycyny może nawet po stówie Za pieniądze z funduszu sprawisz, by ten świat nie tonął w gównie. |