Wpis który komentujesz: | pewno wydarzenie natchnelo mnie do dosc intrygujacej refleksji wyjatkowo dzis, z sensem, otwarcie i prawie bez mataczenia w kobietach jest cos pociagajacego, pewna proznosc, plus pewne zaciecie, plus wyglad: ksztalty, jak to okreslil pewien osobnik 'co miejsce to niespodzianka', a ktos inny wrecz powiedzial 'tajemnica, skarb' coz, kazda kobieta chce byc pozadana, chce czuc sie piekna tylko jednym wystarcza jedna para oczu do wielbienia, a innym potrzebne sa setki takich oczu jest cos w tym, ze wystarczy zalozyc spodniczke, buty na obcasie i podtuszowac to i tamto i mozna juz zwojowac swiat, pewna sila plus mit plus pewnosc siebie plus plus plus daje duza sile przebicia z drugiej strony, cialo kobiety jest czyms wyjatkowym, ba, sugerowalabym, ze najpiekniejszym na swiecie, ale poza cialem musi byc cos jeszcze, pewien sposob noszenia go, akceptowania siebie i tu sie zdarzaja problemy bo mimo wszystkie wiele kobiet lubie sie oszpecac, wygladac brzydziej, nalozyc nie takie okulary jak trzeba, zrobic krzywde swoim wlosom, nosic za duze rzeczy, nosic golfy, wyciagniete spodnie (tak, tak tez tu sie zaliczam =) cialo jest jak najlepsza metka, ale czasem trzeba pogodzic sie, ze to nie dolce gabana a jedynie reserved i ze umiejetnosc noszenia go jest wazniejsza niz cala reszta pewnosc siebie powoduje, ze ludzie uwazaja, ze jestesmy bardziej atrakcyjni (hallo effect, psze panstwo, zbadane psychologicznie) dlatego sadze, ze blysk w oku, pewien sposob patrzenia, czucia czy czegokolwiek daje wiecej blasku i bardziej intryguje niz najzgrabniejsza figura bedac kobieta (od niedawna i raczej epizodycznie niz permanentnie), wiem, ze kazda z nas (moze generalizuje, a moze nie) ma cos takiego, ze lubi swoje UDANE zdjecia, ze moglaby patrzec na nie godzinami, bo one poprawiaja nastroj bardziej niz tabliczka czekolady, plus nie ma potem problemow z talia ;) problem w tym, ze ciezko jest odwazyc sie i byc piekna na codzien, a jednak chyba warto podniesc sobie jakos tym w pewien sposob stan/poziom swojego codziennego pobudzenia, checi do dzialania (self-efficacy) swiatla! moze plote glupoty, ale od jakiegos dnia, z dnia na dzien, czuje sie coraz bardziej kobieta plus - odwaga minus - okrucienstwo bilans - -2 dowod koronny w sprawie ;) czyli it's raining men bardzo 'lekka' robie sie, ale to taka uluda przedmaturalna |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Benny | 2007.05.21 23:19:22 http://c4e25cdc7c3c9d7044d1f24b13db6403-t.eutyce.info c4e25cdc7c3c9d7044d1f24b13db6403 [url]http://c4e25cdc7c3c9d7044d1f24b13db6403-b1.eutyce.info[/url] [url=http://c4e25cdc7c3c9d7044d1f24b13db6403-b2.eutyce.info]c4e25cdc7c3c9d7044d1f24b13db6403[/url] [u]http://c4e25cdc7c3c9d7044d1f24b13db6403-b3.eutyce.info[/u] 7720215d6b5a480082b89f98f405a5c1 wrocilam | 2007.04.18 09:00:29 Ładnie napisane;))) nic dodać nic ująć;) ale jedno pytanie dlaczego noszenie golfów jest złe? ja np. w golfie wyglądam szczuplej? i mi się to podoba :D Bo ja to strasznie gruba jestemm ;p |