Wpis który komentujesz: | a jednak udalo sie pyknac w juniorach. rozwalilismy lachow z piesek az milo. 5:1. a przede mna ciezki tydzien z wielu powodow. najpierw pelno sprawdzianow. potem w piatek osiemnastka, a w sobote konkurs. na dodatek w niedziele graja tylko seniorzy wiec nie da sie wykrecic od grania z tymi dzikami... ale potem majowka. pelno wolnego. ten motyw sie chyba bedzie przewijal w moich notkach przez caly tydzien:)bo wspanialy jezd on. polecam. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |