Wpis który komentujesz:
rozwinę wątek, już nie pamietam z czyjego bloga o starszych osobach w środkach komunikacji miejskiej.
miejsce i czas zdarzenii: Warszawa,Plac Bankowy, godzina popołudniowa.
wracam sobie spokojnie z sądu. chyba za karę tam dzisiaj poszedłem ze względu na 20 minutowe spóźnienie, ale czy to moja wina, że mój autobus wogóle (!!!) nie przyjechał? i tak sobie wracam z tego sądu i nagle coś się dzieje:
- podjeżdża tramwaj, a z niego wysiada mama z dzieckiem (na oko to jakieś dwa lata), oczzywiście do tramwaju gramoli się już staruszka z zapasami ciała jak na III wojnę światową (pod warunkiem, że będzie u nas część tarczy antyrakietowej), ale UWAGA! UWAGA! babcia ma niesfornego pieska, a ten nie daje dziecku wysiąść. mądra mama pach dziecko do góry za rączki, przecież nic złego, w końcu to jej przystanek, dziecko tęz jej, nikomu krzywda się nie dzieje. a starucha na całe gardło: CO PANI ROBI?RąCZKI PANI DZIECKU POURYWA!!! i już uradowana cieszy japę, że spełniła obywatelski obowiązek, ale mamusia cięta jest: A CO CIę TO OBCHODZI STARA SUKO!!! :D moja japa roześmiana! normalnie wiem, że żyję w Polsce.
a tak ogólnie to wypłaty dzisiaj nie było, będzie jutro. jutro oczywiście balety też będą.a tak na całe szczęście więcej pracuje, więcej zarobię:)
w weekend jadę do IKEI po jakieś duperele do nowo urządzanego pokoju. później jakieś centrum meblowe, trzeba nabyć (na raty oczywiście-pierwszy taki zakup, ale tak ogólnie to i lepiej bo nie nadszarpnę budżetu)i jeszcze tylko marzy mi się nowy lśniący gramofon na nowych meblach, połyskujący i pachnący nowością:D dobrze, że nie muszę brać zaświadczenia o pracy bo do 5 tys. wystarczy pisemne oświadczenie, że ma się dochody, a ja mam, ale nie będę korzystał z górnego pułapu mojej obecnej zdolności kredytowej.
ciekawe wogóle jak po imprezie pomaluję pokój. obudzę się za tydzień i stwierdzę, że coś nie tak więc chyba odpuszczę sobie na sobotę już malowanie:D
ufff ale się rozpisałem:D
Pezet, Mes, Onar i kto tam jeszcze - Letniak (wszystkie części)
PIONA!!!
miejsce i czas zdarzenii: Warszawa,Plac Bankowy, godzina popołudniowa.
wracam sobie spokojnie z sądu. chyba za karę tam dzisiaj poszedłem ze względu na 20 minutowe spóźnienie, ale czy to moja wina, że mój autobus wogóle (!!!) nie przyjechał? i tak sobie wracam z tego sądu i nagle coś się dzieje:
- podjeżdża tramwaj, a z niego wysiada mama z dzieckiem (na oko to jakieś dwa lata), oczzywiście do tramwaju gramoli się już staruszka z zapasami ciała jak na III wojnę światową (pod warunkiem, że będzie u nas część tarczy antyrakietowej), ale UWAGA! UWAGA! babcia ma niesfornego pieska, a ten nie daje dziecku wysiąść. mądra mama pach dziecko do góry za rączki, przecież nic złego, w końcu to jej przystanek, dziecko tęz jej, nikomu krzywda się nie dzieje. a starucha na całe gardło: CO PANI ROBI?RąCZKI PANI DZIECKU POURYWA!!! i już uradowana cieszy japę, że spełniła obywatelski obowiązek, ale mamusia cięta jest: A CO CIę TO OBCHODZI STARA SUKO!!! :D moja japa roześmiana! normalnie wiem, że żyję w Polsce.
a tak ogólnie to wypłaty dzisiaj nie było, będzie jutro. jutro oczywiście balety też będą.a tak na całe szczęście więcej pracuje, więcej zarobię:)
w weekend jadę do IKEI po jakieś duperele do nowo urządzanego pokoju. później jakieś centrum meblowe, trzeba nabyć (na raty oczywiście-pierwszy taki zakup, ale tak ogólnie to i lepiej bo nie nadszarpnę budżetu)i jeszcze tylko marzy mi się nowy lśniący gramofon na nowych meblach, połyskujący i pachnący nowością:D dobrze, że nie muszę brać zaświadczenia o pracy bo do 5 tys. wystarczy pisemne oświadczenie, że ma się dochody, a ja mam, ale nie będę korzystał z górnego pułapu mojej obecnej zdolności kredytowej.
ciekawe wogóle jak po imprezie pomaluję pokój. obudzę się za tydzień i stwierdzę, że coś nie tak więc chyba odpuszczę sobie na sobotę już malowanie:D
ufff ale się rozpisałem:D
Pezet, Mes, Onar i kto tam jeszcze - Letniak (wszystkie części)
PIONA!!!
Inni coś od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
zawsze można jeszcze zaodać Abbę:D hehe
nejbz | 2007.04.26 22:43:50
hehe. nie no letniaki byly raczej dwa. na pierwszym plomieniu i na drugim onarze. pierwszy kosil wszystko, kosi nadal :) nie bylo nigdzie mesa. a inni to jakas rozspiewana cipka na refrenach, marta f. chyba i oska na bicie raz i oska na bicie dwa. ale moge sie mylic, bo juz pozno.
no na taka domowke to moglbym przytargac chyba tylko jeden singiel promoe, bo wiecej szwecji chyba na wosku nie mam, ale za to likkle supm supm - moim zdaniem szef numer :)
sam_dla_siebie | 2007.04.26 20:59:31
bucmisie: jestem dobrym czlowiekiem
sam_dla_siebie | 2007.04.26 20:55:04
dokladnie ile bylo juz nie pamietam, ale chyba dwa lub trzy. ja kiedyś przez taki brak autobusu, spóźniłem się na pociąg, którym miałem dotrzeć na egzamin na prawko. ja to bym sobie właśnie pierwszego Letniaka posłuchał, ale mam tylko, a może, aż w wersji na winylu tylko brak adaptera. nabędę chyba jednak ten gramofon i pewnie wydam z kilka stów na nowy, bo na raty kupię. więc przyszaleję. a później zapraszam na domówkę w stylu tematycznym - skandynawskim hehe. piona
nejbz | 2007.04.26 20:02:58
powiem Ci, ze zaluje troche, iz studiuje filologie angielska a nie np. socjologie. gdybym byl studentem tego drugiego kierunku to magisterke pisalbym o zjawiksu starych ludzi w zyciu miejskim. o tym mozna juz chyba pisac ksiazki, a cale zjawisko chyba najjaskrawiej widoczne jest w stolicy.
tak a propos nie przyjezdzajacych autobkow to zdarza sie to ostatnio dosc czesto. niedalej jak tydzien temu czekalem na nowym swiecie na 155 chyba ze 30 minut, inne autobki byly juz po 2-3 razy i nawet przystankowa "starszyzna" postekiwala, ze "no gdzie to 155?!", zreszta komunikacja miejska w wydaniu autobus jedzi tak jak chce...
a jezeli letniak to tylko "oryginalny" z pierwszego plomienia /tam byl jeszcze mistrzowski skit przed kawalkiem/. a mes, kto tam jeszcze, to ile bylo letniakow? dwa czy wiecej? :)
bucmisie | 2007.04.26 19:39:46
Bądź dobrym człowiekiem.