Wpis który komentujesz: | wieści z frontu, czyli bilans zbrodni emocjonalnych dla konta antidote - moja fascynacja nosem wciąż aktualna - jeden zakochany barman - jeden zakochany klient ze złamanym sercem, który rzekomo z mojego powodu omija skype - Węgierka stwierdził, że od jakiegoś czasu ma ze mną problem, bo przez nasze werbalne nieporozumienia robi się oziębły wobec mnie - nurni flowenol wzbudza moje coraz więsze zainteresowanie (zarzucił mnie toną pytań "x czy y", myślałam, że tylko ja tak robię, a tu proszę, niespodzianka, i dostałam napadu śmiechu aż z wrażenia oplułam się sokiem) jadę do domu :) [p.s.: nie jestem niczyim piepszonym aniołem!] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |