Wpis który komentujesz: | U bejbe bejbe, bejbe bejbe. A później AAAAAAAAA don't wanna...coś tam. I let's talk about sex baby. I inne hiciory, czyli bawimy się z Alinką w kuchni i śpiewamy tak, że sąsiedzi walą w rury. Czyli odstresowywanie się przed następnym przeciekawym tygodniem w pracy... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |