Wpis który komentujesz: | właśnie wymyśliłem nowe powiedzonko ... które choć mogło by się nie wydawać ale jest optymistyczne ... ... "Nigdy nie jest tak źle żeby nie można było umrzeć" :) prawda że podnosi na duchu?? ... sam je wymyśliłem przed chwilką ... bo nie jestem jakimś kseromanem typu "kopiuj wklej". zzzastanawiam się nad otworzeniem nowego tematu na forum pt. W jaki sposób wyobrażasz sobie swoją wymarzoną śmierć. I nie myślcie sobie teraz że macie do czynienia z jakimś tępym blogowym samobójcą bo nim nie jestem ale ten temat bardzo mnie ciekawi i jeśli ktoś popiera z nlogowiczów mój pomysł to proszę to zaznaczyć w komentarzu. A propos dziś w tefał leciał taki program wyreżyserowany bo wyreżyserowany ale był o dość słabo intrygującej mnie nazwie "Polacy" eggghmmm było tam o tatusiach ....i tam podawali statystyki że niby 80% młodych mężczyzn samobójców to tacy którzy wychowali sie bez ojca... hmmm ja sie wychowałem i co ... czy to cokolwiek znaczy?? ok brak ojca zniszczył mi trochę samoocenę i psychikę ale wyobraźcie sobie co by było gdybym sie wychował przy "TAKIM" ojcu ... myślę że ze trzy próby samobójcze miałbym już za sobą ... to przykre ale prawdziwe... p.s. spodobało mi sie to szarmanckie spierdalaj... chyba zacznę je używać w szkole :) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |