Wpis który komentujesz: | Dolores Haze wzgledny tumiwisizm, wzgledne ogladanie zdjec, wzgledne plywanie w absurdzie napisalam pierwsze trzy strony ksiazki timens new roman 12 bez interlinii bez justowania bez podzialu na sylaby ogolnie bez niby nie jest zle, ale jakos nie tak dluga droga przede mna, z interpauza w samym srodku czy dam rade i bede miec checi jeszcze sie okaze warszawe jakos polubilam, dzieki CJN choc Plac Zbawiciela jest mniejszy niz w rzeczywistosci do kasyn ciezko sie dostac trasa lazienkowska jakas taka waska wilanow nie ten urok ma sejm wypustoszaly krakowskie przedmiescie nie tka cudne jak myslalam stare miasto pozbawione panow spelniajacych moje rozliczne porblemy egzystencjalne koniecznosc pocieszania sie belgiem nic, to, belgijskie pralinki przeciez i tak sa najlepsze i wcale juz nie odbieram jak dzwoni, wcale |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |