Wpis który komentujesz: | Lekarz... Nie chce mi się o tym pisać. Później opcja pt 'prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie', czyli moja ukochana para wyciągnęła mnie na sushi (żebym m.in. nie miała czasu na siedzenie w domu i głupie rozmyślania). Co więcej okazało się, że zaproponowali mi pracę. Będę zajmowała się PR ich firmy. Pozytywnie. Już nie muszę się martwić o pracę w przyszłym roku. Rozwijam się. Tak. Co więcej? Adam napisał, że przyjedzie mnie odwiedzić jak będę u M. w Leeds. Miło... Reminescencje. Romans sprzed paru lat może zostanie odnowiony. Tylko czy w ogóle pojadę w tej sytuacji... We'll see. JazzUs- Wydaje Ci się.mp3 |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |