Wpis który komentujesz: | ale beczka. bart narobil mi dzis wyrzutow sumienia. 'ty z zurawiem??? i ja jeszcze nic o tym nie wiem??? przychodze do szkoly i widze was razem, nieuswiadomiony. a mialem byc pierwszym, ktory sie dowie!' no i wystarczylo. wyrzuty gotowe. zaraz ide do niego zadzwonic, cos sie pieprzy w naszej malej przyjazni. nie rozmawiamy juz ze soba tak jak dawniej. w szkole nie ma czasu ani warunkow.. potem jakos tak wychodzi.. nie dzwonimy.. nie znamy sie.. czas to naprawic. od zaraz. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |