Wpis który komentujesz: | kiedys mielismy tendencje do siedzenia na murku i obserwowania ludzi wtedy zastanawialismy sie za ile mozna ich kupic za ile milosci, ciepla, usmiechu, flirtu za ile potem ubralismy sie szczelnie w cynizm stwierdzilismy, ze nas nie mozna kupic i rozeszlismy sie na dobranoc mowimy sobie do zobaczenia czasem placzemy sobie do sluchawek z tych banalnych powodow nie moglabym wyjechac na drugi koniec swiata lubie czasem jak ktos czasem mi placze do sluchawki nic mi tak nie wyciska moralnosci jak ten placz szczescia lubie tez czasem jak ktos smieje mi sie do sluchawki nic mi tak nie odciska optymizmu jak beztroski smiech lubie tez czasem uslyszec Twoj glos, Twoj i Twoj i jego i jej i lubie czasem sie przytulic jak zasypiam lubie spac w nie swoich lozkach w nie swoich domach patrzec przez nie swoje okna malowac sie nie swoja szminka nakladac nie swoja bluze gniesc nie swoje spodnie nosic nie swoja torebke pic z nie swojej filizanki kapac sie w nie swojej wannie lubie mowic Suwalki Olecko Poznan 3miasto Lebork Dzialdowo Bialystok Olsztyn Warszwa Krakow Torun Bydgoszcz Wroclaw Bruksela Londyn i wiele wiele innych miast i widziec twarze, za ktorymi tesknie i lubie tesknic i lubie byc przy tych twarzach bo w niczym moj egozim nie lubi sie tak bardzo odbijac jak w tych twarzach Kochanie, ta kartka pocztowa... ona idzie, jest powolna i oporna jak ja, ale idzie bardzo, bardzo, bardzo lubie nie wytrzymam, musze znow gdzies wyjechac, jakies pomysly ;) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |