Wpis który komentujesz: | Teoretycznie poranek był dobry. Odpalając telewizor utwierdziłem się że jestem fetyszystą po tym jak zobaczyłem kolejną zajebistą kobietę w okularach :) Utwierdziłem się też w przekonaniu że niewolno mi dyskutować o czymkolwiek ze starym bo takie rozmowy kończą się zazwyczaj tragicznie. Ja mówię: "kiepska pogoda" a mój stary na to "to wina Żydów" Ja mówię "zwalniam się z pracy" i w oczach starego sam automatycznie staję się Żydem. Popierdolony człowiek. Żywy atawizm z czasów Polski Ludowej zmiksowany z galicyjskim chłopem. Moi bracia stają sie tacy sami. "Jak nie wyrobisz się z kasą to zapierdol albo kombinuj" Aż żal dupę ściska. Ja ich serdecznie pierdole. Wracam do praktyki Zen. Tylko spokój może ich zabić. A oni jeszcze nie zabili moich ambicji. Wracam do gry. Nuta na dziś nieco melancholijna: Limp Bizkit - Behind Blue Eyes Dido - Hunter Nawiasem mówiąc kobieta o takim głosie powinna być zaliczona w poczet świętych i błogosławionych. Ona leczy tym głosem. Przynajmniej mnie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |