Wpis który komentujesz: | chick! ja bardzo moze i lubie jak ktos patrzy mi w oczy, ale nie wiem czy ja tez lubie jak patrzy mi sie w oczy tylko po to, zeby cos wiecej wyciagnac z nich albo tylko po to, zeby zaraz potem moc niby to przez przypadek polozyc reke na moim kolanie woodstock jaki jest kazdy widzi ;) duzo ludzi, duzo namiotow, piwo w powietrzu niby milosc, niby przyjazn, niby muzyka gdzies tam wioska hary kryszny juz wyroslam z tych klimatow, jednak nie jestem juz taka jak dwa lata temu wtedy to basowiszcza juz mialy dla mnie klimat, jakos znosilam dzielnie ten chwilowy odplyw cywilizacji nawet stop juz mnie tak nie kreci juz inaczej patrze na ludzi, ktorych spotykam nie doszukuje sie cudownego planu we wszystkim mniej wierze, wiecej dzialam z doswiadczenia niz na wyczucie wiecej chce zachowac dla siebie wiecej i mocniej chce przezyc pozwalam sobie na pewne zdarzenia dopoki dopoty moge powiedziec 'nie' bo punka to trzeba miec w sercu co mi powiedzial pewien 'punk ukryty we wlasnym sercu' delikatnie glaszczac mnie po dloniach i brzuchu, i patrzac mi gleboko w oczy niestety, ja ironicznie sie tylko usmiechnelam i zmylam po 10 minutach ja juz punka w sercu nie mam jestem male, wredne yuppie i dobrze mi z tym chwala, ze mojej kolezance zdarzylo sie miec wiecej testosteronu niz estrogenu :-) co mnie bez watpienia ratuje w momentach tego typu ktos mi nawet ostatnio szepnal do ucha "You wanna get fucked inside out. You wanna be a woman like a man." i musze przyznac, ze mial pieprzona racje :-) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |