Wpis który komentujesz: | 18.05.2007 To sa kurwa jaja czy co? Pierwsza zmiana: 10 - 16. Nastepnie 2 godziny przerwy, a pozniej 18 - do zamkniecia (ok. 22:30 - 23:00). Planowo znaczy sie. W praktyce pierwsza zmiana jak wyzej, nastepnie przerwa jak wyzej. Godzina 18, wrocilem do pracy, popracowalem 10 minut, a rudy skurwiel wyskoczyl, zebym szedl do domu, bo blablabla. Tosz kurwa widzial mnie przez te dwie godziny, jak siedzialem na jebanych kartoflach (bo padalo i nie bylo gdzie isc), wiedzial ze mam przerwe, nie mogl mi wczesniej powiedziec, ze koncze? I oto w praktyce zaplaca mi za 6 godzin od 10 do 16, nastepne dwie godziny w jakikolwiek sposob moglem rozdysponowac lepiej, ale po co? Jebani Szkoci, by ich chuj strzelil! Palanty jebane... Z innej beczki. Ale kurde przyznac musze, ze wczesniej chyba nie widzialem "MKII" w wydaniu lepszym, niz automatowym (na pc emulowanym przez Mame). Ot tak wlaczylem, coby sprawdzic. Wersja z "MAT2" na PS2 wymiata. TV rozmywa pixele, a gra smiga jeszcze szybciej, niz na wyzej wymienionym Mame :) Tylko jeden jest mankament - ciezko sie przestawic do starego mortala na pada. Ale podejrzewam, ze i to da sie jakos opanowac :) A no i co najwazniejsze - kiedy juz tego dokonam, bedzie mozna niezle sie powyzywac na dwoch :D Jak za starych dobrych czasow na amisi, tyle ze teraz w najlepszym (jak dotychczas) wydaniu "MKII" :D |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |