Wpis który komentujesz: | Do archiwum Gadu wraca się rzadziej, niż do archiwum bloga. Odetkało się. Może za szumnie (sic!) to brzmi, lekko pękło i cieknie. Już myślałem, że kolejna wartościowa (dobre sobie, ja to piszę) znajomość rozpękła się na rzeczywistość i historię. Jednak, jak napisałem, odetkało się i znów rozmawiamy. Lubię z Nią rozmawiać. Czasami ma focha, nos jej pewnie wtedy puchnie by pomieścić te stada much, ale ogólnie lubię z Nią rozmawiać. Może to przez fakt, że nie mamy wspólnych tematów. Nie szanuję jej pracy (marketoidom mówimy stanowcze nie), drażni mnie chwilami powierzchowność jej impulsów, uporczywa maniera językowa. Mimo to, lubię. Dzisiejszy akcent muzyczny jest Jej, nie mój. Ja fanem T.Love nie jestem. Mówiła, że słuchała ostatnio, więc i proszę. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
andore | 2007.08.26 21:56:13 Pani " trafiła kosa na kamień" chyba! inside | 2007.08.23 21:31:02 . Troszkę, chociaż i ja nie jestem bez winy. Ideologiczny tyran z niecierpliwą nutką chimeryzmu oraz uwielbieniem szoguntau. Tak więc ona Pani Obrażalska, ja Panicz Obrażanek. kru | 2007.08.23 21:22:33 Pani Obrazalska? |