antidote
komentarze
Wpis który komentujesz:



językowa piaskownica

czy w jakimkolwiek stopniu zmienią się smak i właściwości Żołądkowej Gorzkiej jeśli brutalnie (a dla Niektórych chyba conajmniej nieetycznie) poprzestawiamy jej człony i (ach jakże bezczelnie!) napiszemy ją z małej litery?



Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
inside | 2007.08.28 20:10:57

. To nie jest problem w warstwie pragmatycznej, bo ja mówisz, mnie też starczy wejść do sklepu a Kasia od razu pyta, czy to co zawsze. To jest problem natury ideologicznej. W ten sposób określamy nasz stosunek do danego podmiotu. Zresztą, ja się tam nie upieram. Każdy robi, jak mu wygodniej (i jak mu natura podpowiada).

listonosz | 2007.08.28 16:55:11

ech, po co spierać się o detale. Nie kumam tego. Nazwa to nazwa i każdy może mówić po swojemu. Byle sprzedawca w monopolowym skumał. Ja idę do sklepu i mówię: "Dwa razy moje" i już sprzedawczyni wie, o co mi chodzi.....

inside | 2007.08.28 14:34:39

. Tu nie chodzi o jej przymioty, ale o świętość którą się szanuje. Cześć oddajemy Papieżowi (kto oddaj ten oddaje) nie tytułując go np. Pawłem II, Janem. Inna sprawa, że to nazwa własna i winna przez to być traktowana jako całość. Wszakże to Wódka Żołądkowa, Gorzka. Wódka Żołądkowa przede wszystkim.
. Jednak, każdy oddaje hołd na swój sposób. Jedni w puryzmie słuchają tylko oryginalnych nagrań, inni hołdują robiąc swoje - pożal się Boże - remiksy i covery. Znak czasu, znak głupoty. Whatever.
. I żeby nie było, że jestem jakimś srogim betonem. Jeśli będziesz kiedykolwiek przy moim stoliku zamawiać gorzką żołądkową, nie odmówię wznieść z Tobą toastu.